Strefy intymne, szczególnie u kobiet, wymagają specjalnej pielęgnacji. Specjalnej dlatego, że odmienne jest pH tych części ciała. „Kwaśne” środowisko zabija bakterie i drobnoustroje, powoduje, że kobieta może się cieszyć zdrowiem okolic intymnych. Jednak w wyniku zmian chorobowych, zakażenia bakteriami, pH zmienia się – następuje wysuszenie, pieczenie, ból, świąd. W takich sytuacjach konieczne jest leczenie specjalnymi środkami zapisanymi przez ginekologa. Profilaktyką takich wydarzeń powinna być codzienna higiena. Lekarze nie są zgodni jeżeli chodzi o sposób dbania o higienę intymną. Jedni twierdzą, że konieczne są specjalne płyny, które zawierają kwas mlekowy – ważny przy budowie odpowiedniej warstwy ochronnej. Inni mówią, że najlepszą metodą higieny jest używanie wody z mydłem lub samej wody. Okolice intymne mają takie właściwości, które pozwalają na samoistne dbanie o odpowiednie środowisko pH. Panie powinny unikać (według niektórych lekarzy) obcisłych spodni, w miarę możliwości chodzić (przynajmniej w domu) w spódnicach, najlepiej bez bielizny.
Higiena prawie intymna
Losowe teksty:
Xerjoff Casamorati Mefisto – bies
Ciepło, cieplej, gorąco… To co „wyrabia się” za naszymi oknami wywołuje moje coraz większe zdziwienie – no bo jak można nazwać 10oC w połowie lutego? Anomalią? Przedwiośniem? Polskie ochłodzenie zaczyna pomału przypominać Włoską „srogą” zimę. Oczywiście w tym momencie ironizuje – sorry. O ile na postępujące zawirowania aury nie mamy większego wpływu, to już...
Chanel de Bleu – wstrzemiężliwy
Lubicie grę w domysły? Wiem, że tak – ostre, nieprzyzwoite słowne harce pozornie obcych sobie ludzi zawsze „poruszają” wyobraźnię! Skojarzenia to nieodzowny aspekt (lodołamacz) każdej firmowej integracji, studenckiego wypadu czy wycieczki szkolnej. Obustronna (chwilowa) nieznajomość zachęca do szczerości, zrzuca „ciężar” przyzwoitości, wyzwala ukryte (często najdziksze) instynkty – każdy chce czymś zaskoczyć otoczenie, zaprezentować...