Dsquared2 He Wood Rocky Mountain

0
9399

Kanada – drugie pod względem powierzchni terytorium globu. Państwo, które wielu kojarzy z nieprzystępnym (nieludzko zimnym) klimatem, niezliczonymi połaciami lasów, słodkim syropem klonowym czy wreszcie hokejem na lodzie. Mało kto wie, że obszar nad Stanami Zjednoczonymi to także 10 wielkości „gospodarka” świata, silnie rozwinięty przemysł (głównie wydobywczy), wielokulturowe, do tego empatyczne (przyjazne) społeczeństwo. Dla przysłowiowego „Polaka” to kraj, w którym zarobi godziwe pieniądze, dla mnie to ojczyzna braci Dean & Dan Caten. Dsquared2 – marka założona przez słynnych bliźniaków to nie tylko kolekcje bajońsko drogiej odzieży męskiej/kobiecej to także galanteria skórzana, obuwie, akcesoria /wszystko sygnowane charakterystycznym logo D2/. Z perfumowego punktu widzenia przełomowy dla brand`u okazał się 2007 rok, w którym to wypuszczono na rynek pierwszy męski zapach – He Wood. Tematem dzisiejszej deskrypcji poddam późniejszą wariację podstawowej/oryginalnej wersji, mianowicie – He Wood Rocky Mountain Wood. Czego możemy spodziewać się po tej kompozycji? Założeniem rodzeństwa było stworzenie linii perfum oddających swoim charakterem ich rodzimą ziemię – rzeczoną wcześniej Kanadę. Lasy, jeziora, góry, unikalna roślinność i zwierzęta – to wszystko zamierzano umieścić wewnątrz szklanych pojemników. Z jakim skutkiem? Prezentowana woń to w mojej ocenie wiosenny, łagodny, górski szczyt. Wyróżniamy tu przede wszystkim aromat fiołka (bukiet wyraźnie skupia się nad tym składnikiem), jest żywiczne ciepło (drewno cedrowe + bursztyn) są w końcu nuty trawiasto-przyprawowe (pieprz oraz wetyweria). Całość jest niezwykle lekka i ulotna- wyżynna, leśna polana obficie porośnięta kwieciem towarzyszy nam /bliskoskórnie/przez 7-8 godzin. Spójnie, harmonijnie, zgrabnie ale czy wystarczająco/zadowalająco? Szczerze – mocno wątpię w sukces tego EDT. Perfumeryjne półki pełne są mocniejszych, ciekawszych, w końcu tańszych przyprawowo-drzewnych zapachów. W kwestii Dsquared2 – pozwólcie, że pozostanę przy nietuzinkowych jeansach… 😉

Nos: Daphné Bugey

Wprowadzono na rynek: 2009