„Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty…” – mimo moich usilnych prób jak najdłuższego „przetrzymania” kalendarzowej zimy, stwierdzam z przykrością, że (podobnie jak wiecznie zaskoczeni Polscy drogowcy) z naturą nie wygram… ;) Zielona trawa, kwitnące kwiaty, zlatujące się zewsząd ptaszyska, kobiety w krótszym odzieniu – to tylko niektóre, znane mi zwiastuny...